Pogoda była niespecjalnie dobra, więc ubrałam się trochę na sportowo i wygodnie. Bluzę kupiłam dawno na dziale dziecięcym w H&M - jestem fanką Hello Kitty (wiem, obciach) i nie mogłam jej nie wziąć!
Przypominam też, o moich aukcjach, które możecie zobaczyć TU.
PS. Przepraszam za jakość zdjęć, ale wysiadły nam baterie w aparacie i byłam zmuszona robić telefonem.
bluza (sweatshirt) - H&M
leggins - Zara
tenisówki (sneakers) - H&M